W dniach 10–12 września odbyło się jedno z najważniejszych wydarzeń w branży ratowniczej – prestiżowe mistrzostwa, w których udział wzięli ratownicy z całej Polski. Wśród uczestników znaleźli się również reprezentanci Bieszczadzkiego Pogotowia Ratunkowego SP ZOZ w Sanoku, Rafał Penar oraz Patryk Surmacz.

Wielostopniowy proces eliminacyjny

Mistrzostwa przyciągnęły 57 zespołów, które wcześniej musiały przejść przez rygorystyczne eliminacje regionalne. W tym roku po raz pierwszy w historii tych zawodów pojawiły się również drużyny motocyklowe, co dodało dodatkowego kolorytu rywalizacji.

Wyzwania na najwyższym poziomie

Uczestnicy musieli zmierzyć się z zadaniami nie tylko wymagającymi wiedzy i umiejętności, ale także kreatywności i szybkiego myślenia. W programie znalazły się takie konkurencje jak „Wentyl bezpieczeństwa”, „Fantasmagoria” czy „Podlaskie klimaty”. Każde zadanie stawiało przed zespołami inne wymagania, testując ich zdolność do pracy pod presją.

Nie zabrakło również wyzwań sprawnościowych. Jednym z bardziej widowiskowych elementów była jazda ambulansem po specjalnie przygotowanym torze. To właśnie takie konkurencje ujawniały nie tylko umiejętności techniczne, ale także zgranie i współpracę w zespole.

Wielkie uznanie dla uczestników

Bieszczadzcy ratownicy dali z siebie wszystko, by jak najlepiej zaprezentować swoje umiejętności. Ich determinacja i zaangażowanie były widoczne na każdym etapie zawodów, co napawa nas dumą.

Nagrody i podziękowania

Serdeczne gratulacje należą się zwycięzcom, drużynie Wojciecha Filipa i Marka Lecha z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Rzeszowie, którzy zdobyli pierwsze miejsce. Ich sukces jest wynikiem ciężkiej pracy i doskonałej współpracy.

Organizatorzy SP ZOZ Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Białymstoku zapewnili nie tylko doskonałe warunki do rywalizacji, ale również stworzyli atmosferę sprzyjającą wymianie doświadczeń pomiędzy najlepszymi zespołami z Polski i zagranicy. Dziękujemy za tę wyjątkową okazję!

Przyszłość zapowiada się ekscytująco, a my już teraz trzymamy kciuki za naszych ratowników w kolejnych wyzwaniach!