Plan wprowadzenia e-kontroli w Białymstoku nie zostanie zrealizowany

W maju tego roku, Łukasz Prokorym, członek Rady Miejskiej Białegostoku, przedstawił Tadeuszowi Truskolaskiemu, prezydentowi miasta, propozycję zastosowania elektronicznego systemu kontroli parkowania. Niemniej jednak, pomysł ten nie doczeka się wdrożenia.

Prokorym wystosował interpelację do prezydenta Białegostoku, w której opisał możliwość wprowadzenia e-kontroli na terenie strefy płatnego parkowania. Ten innowacyjny sposób monitorowania płatności za parkowanie jest już wykorzystywany przez inne samorządy w Polsce, takie jak Warszawa czy Gdańsk. System ten opiera się na wykorzystaniu specjalistycznych elektrycznych pojazdów wyposażonych w zaawansowane technologicznie urządzenia służące do skanowania tablic rejestracyjnych samochodów pozostawionych na miejscach parkingowych.

Głównym celem tych elektrycznych pojazdów kontrolujących jest sprawdzenie, czy kierowcy dokonali zakupu biletów parkingowych oraz czy uiścili należne opłaty za korzystanie z miejsc postojowych w strefie płatnego parkowania. Dzięki zastosowaniu e-kontroli, kontrolujące samochody są w stanie odczytać numery rejestracyjne i następnie sprawdzić, czy dany pojazd posiada ważny bilet parkingowy. W sytuacji wykrycia braku opłaconego bilety lub niewłaściwej kwoty wpłaconej na poczet opłaty za parkowanie, kontrolujący pojazd elektryczny ma możliwość wystawienia mandatu dla właściciela samochodu.

Mimo przedstawienia propozycji przez radnego Prokoryma, władze Białegostoku zdecydowały się nie wdrażać systemu e-kontroli na terenie miasta.