Bimbrownia na poddaszu służyła jako… bank

Jedno z poddaszy w budynkach gminy Grajewo skrywało sekret – bimbrownię. Nieoczekiwanie, jednym z celów jej działalności było wykorzystywanie wytwarzanego tam alkoholu jako nietypowej formy płatności.

Dzięki anonimowym informacjom, które dotarły do grajewskiej policji, udało się odkryć tą nielegalną działalność. Wynikało z nich, że na terenie jednej z posesji w gminie przechowywany jest nielegalny alkohol. W trakcie przeprowadzonego przez funkcjonariuszy przeszukania, odkryto nie tylko gotowy produkt, ale również całą aparaturę służącą do produkcji alkoholu. Została ona ukryta na poddaszu budynku. Odnaleziono tam także pojemniki z fermentującym zacierem oraz naczynia o pojemności 5 i 50 litrów, w których składowany był już gotowy alkohol.

Podczas rozmowy z funkcjonariuszami, zatrzymany za prowadzenie nielegalnej działalności mężczyzna wyjawił, że alkohol ten służył mu jako waluta w rozliczeniach z pracownikami. Niemniej jednak, 26-latek nie potrafił udzielić satysfakcjonującej odpowiedzi na pytanie o powody uprawy roślin – relacjonują policjanci z Komendy Powiatowej w Grajewie.

Należy przypomnieć, że konsekwencje prowadzenia takiej działalności są surowe. Za nielegalne produkcje alkoholu grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat. Ponadto, za nielegalną uprawę konopi karane jest nawet do 3 lat pozbawienia wolności.