Rozpoczęta sześć lat temu inicjatywa sprzątania rzek i lasów, zatytułowana „Operacja Czysta Rzeka”, kontynuowana jest z rosnącym entuzjazmem w Narwiańskim Parku Narodowym. W tym czasie udało się zgromadzić tysiąc ton odpadów, a liczba osób biorących udział w działaniach stale wzrasta. Do końca obecnej edycji pozostało jeszcze kilka dni – do 25 maja.
Wolontariusze nieustannie angażują się w czynności związane z utrzymaniem czystości, pomimo faktu, że park podlega specjalnej ochronie. Ich głównym celem jest dbanie o środowisko naturalne i przeciwdziałanie jego degradacji poprzez pozostawianie tam niepotrzebnych odpadów.
Zdaniem Jadwigi Kowalewskiej, jednej z uczestniczek akcji, nie jest do końca jasne, dlaczego niektórzy ludzie decydują się na takie postępowanie. Pomimo płacenia wysokich rachunków za wywóz śmieci i konieczności korzystania z koszy na odpady, decydują się one na wyrzucanie tychże odpadów w tak specjalne miejsce jak park narodowy.
Od momentu zainicjowania „Operacji Czysta Rzeka”, pięćdziesiąt tysięcy osób postanowiło dołączyć do akcji i przyczynić się do zebrania wspomnianego tysiąca ton niepotrzebnych odpadów.
Kowalewska podkreśla również, jak istotne jest zachęcanie młodszych pokoleń do udziału w takich akcjach. Inspirując młodzież do dbania o czystość naszej planety, jednocześnie uczą się oni upominania dorosłych o odpowiedzialne postępowanie, jako że to właśnie dorośli są głównymi sprawcami zaśmiecania środowiska.