Wędrujący po mieście ciągnik przyciągał uwagę mieszkańców Augustowa. Główną rolę w tym niecodziennym incydencie odgrywał nietrzeźwy 80-latek, który sterując maszyną, spowodował szereg szkód, w tym uszkodzenie hydrantu i drogi gruntowej. Został zatrzymany przez policję, a jego dalsze losy potoczyły się w areszcie, gdzie usłyszał oficjalne zarzuty.
Niecodzienny widok zaniepokoił mieszkańców Augustowa. Kierujący ciągnikiem senior, holujący za sobą drzewo, spowodował uszkodzenie hydrantu oraz drogi gruntowej. Wiadomość o zdarzeniu szybko dotarła do lokalnej jednostki policji.
Policjanci bez większych problemów zatrzymali 80-letniego mężczyznę na terenie jego własnej posesji. Zaskakujące okazało się to, że mimo stanu nietrzeźwości zdążył naprawić drogę gruntową jeszcze przed przybyciem funkcjonariuszy.
Podczas dalszych czynności okazało się, że starszy pan był pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało blisko promil alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna próbował tłumaczyć się, twierdząc, że przed przystąpieniem do pracy przy wycince drzewa skosztował jedynie jednego małego piwa.
Niezależnie od tłumaczeń seniora, skutki jego czynów były jednoznaczne – stracił prawo jazdy, a noc musiał spędzić w policyjnym areszcie. Już usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu, co może skutkować nawet do dwóch lat pozbawienia wolności. Trwają obecnie dalsze ustalenia dotyczące odpowiedzialności 80-latka za pozostałe czyny – wycinkę drzewa oraz uszkodzenie hydrantu.