Decyzją Sądu Okręgowego w Białymstoku, dyrektor miejscowej firmy, gdzie nastąpił tragiczny wypadek, otrzymał prawomocny wyrok ośmiu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu. W czwartkowym postępowaniu sądowym, stwierdzono, że jako odpowiedzialny za bezpieczeństwo i higienę pracy w organizacji, dyrektor nie zapewnił bezpiecznych warunków pracy w wysokim silosie, co doprowadziło do śmierci jednego z pracowników.
Sąd apelacyjny potwierdził decyzję wydaną przez pierwszą instancję. Dodatkowo, oskarżony zobligowany jest do zapłaty nawiązki w wysokości 10 tysięcy złotych dla ojca i matki zmarłego pracownika oraz pokrycia ich kosztów procesowych. Prawomocność wyroku sprawia, że jest on ostateczny. Apelację złożył obrońca skazanego, który dążył do uniewinnienia lub przynajmniej do uchylenia wyroku. Sąd nie uwzględnił tych argumentów i jedynie dokonał zmiany opisu przestępstwa przypisanego dyrektorowi.
Cała sprawa dotyczyła tragicznego wypadku, który miał miejsce ponad cztery lata temu na terenie zakładu przetwórstwa zbożowego, którego jedna z filii znajduje się w Białymstoku. Wewnątrz betonowego silosu o wysokości porównywalnej do dziewięciu pięter, wykonywane były prace polegające na usuwaniu skoagulowanych warstw otrębów, które utknęły na dużej wysokości. Podczas prac, jedna z warstw otrębów odpadła od ściany silosu i przygniotła 34-letniego pracownika zawieszonego na linach. Niestety mężczyzna nie przeżył.