Proces przeciwko pseudokibicom w Sądzie Okręgowym w Białymstoku nie zakończył się w ostatni czwartek

W czwartkowym procesie, który toczył się w Sądzie Okręgowym w Białymstoku, nie doszło do ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy dotyczącej kilkudziesięciu osób powiązanych z subkulturą pseudokibiców. Ci oskarżeni stawali przed sądem z powodu licznych zarzutów, takich jak czerpanie zysków z procederu prostytucji, dokonywanie napaści czy uczestnictwo w bójkach z fanami rywalizujących drużyn piłkarskich. Na swoim koncie mieli również promowanie ideologii faszyzmu. Obrońcy oskarżonych postanowili wnioskować o zeznanie dodatkowego świadka.

Obrońcy oskarżonych zdecydowali się złożyć wniosek o wezwanie na świadka dodatkowej osoby. Wcześniej ta osoba miała pozycję oskarżonego w innym procesie, co pozwalało jej na skorzystanie z prawa do odmowy udzielania wyjaśnień w celu ochrony własnej sytuacji prawnej. Jednak obecna pozycja tej osoby zmieniła się, ponieważ jest ona już po wydaniu wyroku w pierwszym stopniu. Adwokaci oskarżonych mają nadzieję, że teraz zdecyduje się ona zeznać w charakterze świadka.

Zgoda na przesłuchanie dodatkowego świadka została wyrażona przez sąd. Dlatego też w ostatni czwartek nie doszło do zaplanowanego zamknięcia procesu i wygłoszenia końcowych argumentów przez prokuratora. Sąd ustalił kolejną datę rozprawy na maj. Przewidując dwa możliwe scenariusze, sąd stwierdził, że albo ten dodatkowy świadek złoży zeznanie, a potem prokurator publiczny przedstawi swoje ostateczne stanowisko i wnioski odnośnie kary, albo – jeśli do przesłuchania świadka nie dojdzie – nastąpi zamknięcie procesu i końcowe wystąpienie prokuratora.