Oszuści wyłudzili 130 tysięcy złotych, podając się za córkę seniorki

W Białymstoku doszło do oszustwa, którego ofiarą padła 83-letnia lokalna mieszkanka. Kobieta została wprowadzona w błąd przez oszustów i straciła na rzecz przestępców 130 tysięcy złotych. Przewrotni oszuści skontaktowali się z nią, podszywając się pod jej córkę, której miejsce zamieszkania to Stany Zjednoczone. Staruszka dała wiarę fałszywej historii o tragicznym wypadku jej dziecka. Seniorce nie przyszło do głowy, aby zweryfikować te informacje lub skonsultować się ze swoimi bliskimi przed przekazaniem gotówki oszustom.

Do kobiety zadzwonił ktoś, kto twierdził, że jest jej córką mieszkającą w Chicago. Sprytny oszust przekonał 83-latkę do absurdu o śmiertelnym wypadku, który rzekomo spowodowała jej córka. Osoba dzwoniąca udawała rozpacz, apelując o pomoc finansową na kaucję, aby uniknąć więzienia.

Oszust zaczął dociekać o dostępne dla seniorki fundusze czy biżuterię. Gdy staruszka przyznała, że ma w domu 130 tysięcy złotych, oszust nakazał jej spakować je do torby i czekać na osobę, która po nie przyjdzie.

Na posesji pojawił się mężczyzna, któremu naiwna 83-latka przekazała torebkę z gotówką. Wkrótce po tym, kobieta otrzymała kolejny telefon od oszustów. Kobieta udająca jej córkę zapewniła ją, że pieniądze zostały już przeliczone, kwota jest poprawna i dzięki temu będzie mogła wrócić do domu. Prawda wyszła na jaw kilka godzin później, kiedy do domu wróciła synowa seniorki.

Policja apeluje do seniorów o ostrożność. Doradzają oni staruszkom aby sprawdzali, czy rzeczywiście dzwonią do nich osoby bliskie oraz radzą by sprawdzać takie informacje u innych członków rodziny.