Globalna akcja "Nazywam się Miliard": Obywatele Białegostoku tańczą przeciwko przemocy na tle płci

Akcja społeczna o nazwie „Nazywam się Miliard” powraca do Białegostoku, zapraszając wszystkich, którzy sprzeciwiają się przemocy, do udziału w tańcu. Tegoroczne hasło kampanii brzmi „Własna Wolność”. To wydarzenie jest otwarte dla każdego, kto chce zaangażować się w walkę przeciwko niesprawiedliwości.

W sobotę, 17 lutego, o godzinie 11:00, wszyscy zainteresowani są mile widziani na Rynku Kościuszki, aby tańczyć w ramach tej globalnej inicjatywy. Tańcząc, człowiek może być wolny i kontrolować swoje ciało – to jest forma solidarności i wsparcia dla innych kobiet. Chcemy pokazać, że jesteśmy niezależne i pragniemy, aby wszystkie kobiety na świecie miały taką samą wolność – mówi Danuta Kaszyńska, koordynatorka tego wydarzenia.

„Nazywam się Miliard”, czyli „One Billion Rising” to ogólnoświatowy protest przeciwko przemocy seksualnej wobec kobiet. Celem akcji jest zwrócenie uwagi na problem przemocy, zrozumienie jej różnych aspektów i promowanie działań przeciwdziałających tej pladze.

– Tańczyć może się każdy, niezależnie od płci – mówi Elwira Horosz, szefowa Podlaskiego Stowarzyszenia Właścicielek Firm – Klub Kobiet Biznesu. Jej celem jest pokazać, że razem możemy być siłą. Jeden głos może nie być słyszalny, ale jeśli nas będzie więcej, nasz głos stanie się silniejszy. Nawet osoby, które nie tańczą, są zaproszone do udziału – obecność i doping to również forma wsparcia.