Dnia 27 lutego 2025 roku, Sąd Apelacyjny z siedzibą w Białymstoku wydał ostateczny werdykt odnośnie sprawy związanej z nielegalnym przekraczaniem granicy polskiej, które miało tragiczne zakończenie w postaci katastrofy drogowej. Pomimo niewielkiej modyfikacji w zakresie prawnej kwalifikacji czynów dwóch oskarżonych, sąd praktycznie bez zmian potwierdził decyzję podjętą przez sąd pierwszej instancji.
Podczas wyjaśniania wyroku, sędzia zaznaczył, że nie ma żadnych wątpliwości co do winy oskarżonych. Zauważył, że obaj byli świadomi swojego udziału w procederze. Nie dał wiary argumentom jednego z oskarżonych, który utrzymywał, że nie był świadomy nielegalności transportu imigrantów.
Portavoce Sądu Administracyjnego w Białymstoku poinformował o dowodach zgromadzonych w sprawie. Wśród nich znalazła się umowa o wynagrodzeniu w wysokości 1000 dolarów, miejsce odebrania pasażerów zlokalizowane w lesie przy granicy oraz fakt, że imigranci bardzo szybko wsiedli do pojazdu, zajmując również przestrzeń przeznaczoną na bagaże.
Wyniki śledztwa jasno pokazały, że działania oskarżonych były premedytowane – przemyty były starannie zaplanowane. Nie tylko wyznaczano trasy przejazdu, ale także informowano kierowców o zbliżających się kontrolach policyjnych. Po zakończonym transporcie instruowano ich do zniszczenia kart SIM. Wszystkie te okoliczności bezsprzecznie wskazują na świadome zaangażowanie w nielegalną działalność.