W poprzednim sezonie zespół Rugby Białystok triumfował w I lidze, jednak nie było pewne, czy zdecyduje się na rywalizację w nadchodzących rozgrywkach ekstraligi. Niepewność była spowodowana różnymi trudnościami, takimi jak sportowe, organizacyjne oraz finansowe. Niemniej jednak, drużyna z Białegostoku odważnie zdecydowała się podjąć to wyzwanie. Prezes klubu, Mateusz Perzyna, wyraził swoje stanowisko w kwestii tej decyzji, podkreślając, że czeka ich ciężka praca, zwłaszcza podczas rundy jesiennej.
Wszystkich zainteresowanych tym sportem musi być świadomych, że pomiędzy ekstraligą a I ligą istnieje ogromna różnica. Nowicjusze na tym poziomie często spotykają ogromne przeszkody, nie tylko te związane ze sportem.
Mateusz Perzyna tłumaczy, że utworzenie odpowiedniego budżetu w ciągu sześciu miesięcy jest trudnym zadaniem. Mimo to klub prowadził rozmowy ze sponsorami i innymi instytucjami, które wspierają ich działalność, i zdecydował się na start w ekstralidze. Prezes podkreśla, że Rugby Białystok potrzebuje tej zmiany nie tylko ze względu na rozwój sportowy, ale również na szkolenie młodzieży. Przyznaje, że będzie to trudne wyzwanie, ale celem jest utrzymanie się na tym poziomie, nawet jeśli osiągną to poprzez baraże. W 2025 roku klub ma ambitne plany zbudowania zespołu zdolnego do większych osiągnięć.
Na stanowisku trenera Podlasian pozostanie Andrei Cebotari, a klub planuje wzmocnić skład, szczególnie w obszarach pierwszej i drugiej linii młyna.