Czujni stróże prawa z Oddziału Prewencji Policji w Białymstoku, podczas patrolowania miejskich ulic, dostrzegli parę mężczyzn, z których jeden zareagował niepokojem na ich pojawienie się, sięgając nerwowo do saszetki. Takie zachowanie skłoniło funkcjonariuszy do zbadania sytuacji – powiedział rzecznik prasowy podlaskiej policji.
Młody człowiek, który okazał się być 19-latkiem, skrywał w opakowaniu po papierosach marihuanę. Kontynuując czynności, funkcjonariusze przeszukali mieszkanie, gdzie przy wsparciu policyjnego psa Lidii odkryli więcej nielegalnych substancji. W salonie, gdzie zazwyczaj przebywał 19-letni mężczyzna w towarzystwie swojego 41-letniego wujka, za telewizorem znaleziono trzy słoiki z suszem roślinnym. Dodatkowo, w saszetce starszego z mężczyzn policja odniosła kolejny celny strzał – zawiniątko zawierające susz roślinny oraz grzyby.
Dokonane na miejscu preliminarne testy narzędziami narkotestów potwierdziły podejrzenia – znaleziska to marihuana. Całkowita waga zabezpieczonych substancji wyniosła około 220 gramów. Podczas przesłuchań 41-latek przyznał, że wszystkie zabezpieczone narkotyki należały do niego, również te które znaleziono u 19-latka. Starszy z mężczyzn usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości substancji psychotropowej, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Młodszy podejrzany natomiast musi liczyć się z potencjalnym wyrokiem do 3 lat więzienia.