Za zamkniętymi drzwiami Sądu Apelacyjnego w Białymstoku: decyzja w dotycząca sprawcy gwałtu – grozi mu 7 lat pozbawienia wolności

W środę, w Sądzie Apelacyjnym w Białymstoku zakończyły się przesłuchania w sprawie mieszkańca Pułtuska, który został skazany na 7 lat więzienia za przestępstwo gwałtu. Wyrok ten jest jeszcze nieprawomocny, a apelację złożył adwokat oskarżonego. Ostateczna decyzja sądu zostanie ogłoszona na początku grudnia.

Tak samo jak to miało miejsce w Sądzie Okręgowym w Ostrołęce, również na etapie apelacji proces prowadzony był za zamkniętymi drzwiami, z uwagi na dobro pokrzywdzonej. Organy ścigania uznały wyrok sądu pierwszej instancji za słuszny i nie podjęły kroków w kierunku wniesienia apelacji. Rola obrońcy była więc kluczowa – to właśnie on złożył apelację, nad którą sąd rozpatrywał już w połowie października, po czym postanowił odroczyć ogłoszenie decyzji.

Planowaną publikację orzeczenia przeszkodziło jednak nagłe zachorowanie sędzi. W rezultacie, wyrok nie został ogłoszony w wyznaczonym terminie. Dlatego w środę, strony ponownie przedstawiły swoje argumenty końcowe, a decyzja sądu została przesunięta na przyszły tydzień.