W ostatnią środę (30.08) młodzi zawodnicy białostockiej Jagiellonii zagrali zaległe spotkanie 2. rundy Centralnej Ligi Juniorów (CLJ). Ich imponująca postawa w tym meczu zaowocowała ponownym uzyskaniem pozycji lidera ligi.
Nie tylko w PKO Ekstraklasie, lecz także w Centralnej Lidze Juniorów, Jagiellonia Białystok przoduje. Podszyta młodymi talentami drużyna pod kierunkiem trenera Marka Wasiluka pokonała Górnika Zabrze w zaległym meczu, osiągając wynik 4:0. Po trzech rundach rywalizacji, młodzi zawodnicy białostockiego zespołu zgromadzili na swoim koncie 7 punktów, co jest najwyższym dorobkiem w całej lidze.
– Górnik to ekipa o wysokiej jakości. Zajęli drugie miejsce w U-19 oraz wygrali rywalizację w U-17. Mają wielu zdolnych zawodników, ale dzisiaj byliśmy od nich lepsi. Graliśmy dobry mecz. To jest szczególnie budujące, biorąc pod uwagę, że poprzedni mecz z Widzewem odbył się w niedzielę i nie mieliśmy dużo czasu na odpoczynek. Muszę przyznać, że rozgrywaliśmy mecz na naszych warunkach, utrzymując dobre tempo. Niestety, mam mieszane uczucia po tym spotkaniu, co wynika z kontuzji Kacpra Ptasińskiego. Wolałbym nie widzieć tej sytuacji na końcu meczu. Takie sytuacje są jednak częścią życia piłkarza. Byłem wielokrotnie świadkiem takich sytuacji. Będziemy wspierać Kacpra i czekać na jego powrót. Mam nadzieję, że szybko wróci do zdrowia i do nas – powiedział po triumfie Marek Wasiluk, szkoleniowiec drużyny juniorów starszych Jagiellonii Białystok.