Sprawca rasistowskiego ataku na obywatela Algierii, do którego doszło w miejscowości Choroszcz niedaleko Białegostoku, został skazany na sześć miesięcy pozbawienia wolności. Decyzję tę podtrzymał Sąd Apelacyjny w Białymstoku w środę, odrzucając apelację wniesioną przez prawnika obrony. Wyrok jest już prawomocny.
Incydent miał miejsce w lipcu poprzedniego roku. Dokumenty sądowe zawierają informacje, że motywem przestępstwa były uprzedzenia narodowościowe i rasowe. Ofiara – obywatel Algierii – doświadczyła urażających komentarzy dotyczących swojego pochodzenia i koloru skóry, a następnie została zaatakowana fizycznie. Sprawca uderzył go pięścią, trzymając w dłoni pęk kluczy – jeden z nich prawdopodobnie był odpowiedzialny za zadane obrażenia na łuku brwiowym.
Według śledztwa prokuratury, ofiara – właściciel punktu gastronomicznego oferującego kebaby, szedł ulicą w Choroszczy, kiedy został zaczepiony przez sprawcę. Ten wulgarne i obraźliwe słowa żądał od obcokrajowca jedzenia, na co ten odpowiedział, że jego lokal jest jeszcze zamknięty. Mężczyzna kontynuował swoją napaść werbalną, obrażając ofiarę (używając m.in. słów takich jak czarnuch i ciapak), po czym doszło do przemocy fizycznej. Po ataku napastnik uciekł, jednak nie minęło wiele czasu, zanim został zatrzymany.
Zarzut jaki postawiono sprawcy to przestępstwo o charakterze chuligańskim – działanie publiczne, zapoczątkowane z trywialnego powodu, co było wyrazem rażącego lekceważenia prawa.