W styczniu poprzedniego roku, w samym sercu miasta Białystok, miało miejsce tragiczne zdarzenie. Młoda kobieta, mająca zaledwie 23 lata, uderzyła swoim pojazdem w sześcioletniego chłopca na przejściu dla pieszych. W swojej obronie, dziewczyna tłumaczyła, że pogoda była niekorzystna – padała mżawka, a dodatkowo pole widzenia ograniczały światła z ulicznych dekoracji świątecznych. Twierdziła również, że to dziecko nagle wpadło pod jej samochód. Mimo to, sąd postanowił utrzymanie kary w zawieszeniu – skazana ma odsiedzieć 10 miesięcy za kratami.
Sąd Okręgowy w Białymstoku nie zmienił wyroku dotyczącego młodej kobiety, która w styczniu ubiegłego roku na przejściu dla pieszych potrąciła dziecko. Tragiczny incydent miał miejsce w centralnej części miasta i skutkował poważnymi obrażeniami sześcioletniego chłopca.
23-letnia osoba odpowiedzialna za wypadek została skazana na dziesięć miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu. Dodatkowo, sąd zasądził od niej zapłatę 5 tysięcy złotych tytułem nawiązki na rzecz poszkodowanego chłopca. W wyroku znalazł się również trzyletni zakaz prowadzenia wszelkiego rodzaju pojazdów mechanicznych.