Informacje, które obecnie krążą w mediach społecznościowych sugerują, że jedna z firm w Białymstoku, która ma na swoich barkach zlecenie usuwania śniegu z ulic, może zostać ukarana. O sprawie informuje Tadeusz Truskolaski, prezydent miasta.
Prezydent Truskolaski odnosi się do sytuacji na południowo-wschodnim obszarze miasta, gdzie liczne główne arterie, takie jak Ciołkowskiego czy Wiejska a także drogi na terenie osiedla Dojlidy są nadal pokryte śniegiem i są niebezpiecznie śliskie. Za czystość tych miejsc odpowiada firma MPO. Truskolaski wyjaśnia, że po dokładnym przestudiowaniu sytuacji, miasto rozważy nałożenie sankcji na wspomnianą firmę za niedotrzymanie warunków kontraktu.
Wskazuje jednak, że priorytetem jest obecnie usunięcie niebezpiecznej warstwy lodu i śniegu z jezdni. Firma będzie musiała kontynuować prace aż warunki na drogach będą zgodne z tym, co zostało zapisane w umowie zawartej z miastem – podkreśla prezydent Białegostoku.
Ranek przyniósł wielu problemów kierowcom poruszającym się po Białymstoku. Dojazdy do miejsca pracy trwały znacznie dłużej, nawet o kilkadziesiąt minut.
W Białymstoku około 200 osób codziennie pracuje nad odśnieżaniem ulic i chodników, dysponując ponad 40 pługopiaskarkami oraz 50 ciągnikami służącymi do odśnieżania ulic osiedlowych, chodników i przystanków.