Sprawy dotyczące budowy portu lotniczego w Białymstoku nabierają tempa. Możliwość realizacji projektu staje się coraz bardziej prawdopodobna, dzięki deklarowanemu wsparciu ze strony władz województwa podlaskiego oraz Polskich Portów Lotniczych. Ważnym krokiem do przodu było podpisanie listu intencyjnego pomiędzy tymi dwoma instytucjami dnia 09.10. Jednakże, aby projekt mógł zostać zrealizowany, niezbędne jest jeszcze nawiązanie współpracy z miastem Białystok.
Dyskusje na temat powstania regionalnego portu lotniczego na Podlasiu trwają już od ponad 10 lat, lecz do chwili obecnej nie przeniosły się one poza stół konferencyjny. Początkowo planowano wybudowanie lotniska w Sanikach, niedaleko Tykocina, a następnie w Topolanach, które leżą w gminie Michałowo. Niestety, projekt ten został wycofany przez ówczesne władze województwa, reprezentowane przez koalicję PO-PSL.
Jarosław Dworzański, który pełnił funkcję marszałka województwa podlaskiego w latach 2008-2014, wypowiadając się na ten temat 24 stycznia 2014 roku, uznał, że fundusze lepiej zainwestować w rozbudowę infrastruktury drogowej na szczeblu wojewódzkim i lokalnym.
Kolejny impuls, który ożywił dyskusję na temat powstania lotniska obsługującego ruch pasażerski, pojawił się po podpisaniu listu intencyjnego pomiędzy zarządem województwa a Polskimi Portami Lotniczymi dnia 09.10. Porozumienie przewiduje utworzenie zespołu specjalistów, który ma za zadanie dokonać szczegółowej analizy potrzeb Białegostoku w kontekście posiadania własnego lotniska oraz szacunkowego kosztu realizacji takiego projektu. Zarówno samorząd województwa, jak i Polskie Porty Lotnicze są zdania, że lotnisko w miejscowości Krywlany to dobra perspektywa inwestycyjna.