W Białymstoku doszło do zatrzymania kierowcy, który prowadził auto pod wpływem alkoholu. Mężczyzna miał w organizmie ponad 3 promile, a jego zatrzymanie było możliwe dzięki błyskawicznej reakcji świadka. Ten zauważył niebezpieczne zachowanie kierowcy i natychmiast powiadomił policję, co pozwoliło na szybką interwencję funkcjonariuszy. Teraz kierowca będzie musiał stawić się przed sądem.
Obywatelska reakcja na zagrożenie
Cała sytuacja miała swój początek, gdy jeden z mieszkańców Białegostoku dostrzegł podejrzane manewry samochodu marki Audi. Pojazd poruszał się chaotycznie, wjeżdżając na krawężniki i zajmując całą szerokość drogi, co stwarzało bezpośrednie zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Świadek zdecydował się podjąć działanie i niezwłocznie zawiadomił policję, jednocześnie nie tracąc z oczu podejrzanego auta.
Determinacja i odwaga świadka
Kiedy samochód zatrzymał się pod domem kierowcy, świadek wykazał się odwagą, podbiegł do mężczyzny, odebrał mu kluczyki i pilnował go do przyjazdu policji. Dzięki jego czujności i zdecydowaniu, udało się zatrzymać potencjalnego sprawcę tragedii drogowej.
Interwencja policji
Policjanci z Oddziału Prewencji szybko zjawili się na miejscu. Przeprowadzili badanie alkomatem, które potwierdziło obecność ponad 3 promili alkoholu w organizmie mężczyzny. Samochód został zabezpieczony i odholowany na strzeżony parking, a kierowca trafił do aresztu.
Apel policji o czujność
Funkcjonariusze przypominają, że nietrzeźwi kierowcy są ogromnym zagrożeniem dla wszystkich na drodze. Każde podejrzenie nieprzepisowego zachowania za kierownicą powinno być zgłaszane pod numerem alarmowym 112. Obywatelska odpowiedzialność może zapobiec wypadkom i ochronić życie wielu osób. Dlatego warto reagować i współpracować z policją w trosce o bezpieczeństwo na drogach.
