Pod białostocką lupą: policja bada zniszczenie pomnika Ludwika Zamenhofa

Funkcjonariusze policji w Białymstoku podjęli czynności mające na celu wyjaśnienie incydentu zniszczenia pomnika upamiętniającego Ludwika Zamenhofa, twórcy uniwersalnego języka esperanto – o tym fakcie informowała Komenda Miejska Policji w Białymstoku we wtorek. Zdaniem miejscowych władz, rzeźba powinna zostać przywrócona na właściwe miejsce w centrum miasta jeszcze przed nadchodzącym weekendem.

Pomnik, będący rzeźbą młodego Ludwika Zamenhofa obserwującego rozrzucone na ziemi litery, znajdował się na skrzyżowaniu Rynku Kościuszki i ulicy Zamenhofa, w sercu miasta. Jego ustawienie w 2019 roku było wynikiem propozycji zgłoszonej do budżetu miasta Białystok.

Informacja o dewastacji pomnika dotarła do władz miasta Białegostoku w poniedziałek. Według ich oceny, akt wandalizmu miał miejsce w ciągu ostatniego weekendu. Odnotowane online fotografie ukazywały monument wyrwany z chodnika i przewrócony.

Zawiadomienie o tym incydencie zostało złożone na policję we wtorek – przekazała Malwina Trochimczuk, reprezentująca Komendę Miejską Policji w Białymstoku. Zaznaczyła, że prowadzone czynności mają charakter dochodzenia w sprawie zniszczenia cudzej własności, za co grozi kara od trzech do pięciu lat pozbawienia wolności.

Wiceprezydent Białegostoku, Rafał Rudnicki, poinformował we wtorek PAP, że uszkodzona rzeźba została zabezpieczona. Jak wynikało z jego słów, to elementy mocujące pomnik do podłoża uległy zniszczeniu i wymagają naprawy. Wyraził również przekonanie, że przed nadchodzącym weekendem monument powinien znaleźć się na swoim miejscu.