Centrum Białegostoku stało się miejscem, gdzie można uciec od letnich upałów. Od środy, mieszkańcy miasta mają możliwość skorzystania z dwóch bramek zraszających, które przynoszą ochłodę za pomocą wodnej mgiełki. Te urządzenia przyciągają nie tylko dzieci, które z nich korzystają z wielką radością od wczesnych godzin porannych, ale również dorosłych szukających ulgi w gorące dni.
Wodne mgiełki to rozwiązanie, które pojawiło się kilka lat temu, zastępując wcześniej stosowane kurtyny wodne. W środę od godziny przedpołudniowej, te innowacyjne bramki zaczęły działać na Rynku Kościuszki. Ich lokalizacja jest strategiczna – znajdują się blisko Ratusza, Muzeum Podlaskiego oraz pomnika Józefa Piłsudskiego. Każdego roku w upalne dni gromadzą wokół siebie przechodniów, dla których są świetnym sposobem na schłodzenie się.
Informacje o powrocie wodnych mgiełek do centrum Białegostoku pojawiły się w środę na stronach społecznościowych Wodociągów Białystok. To właśnie ta firma jest odpowiedzialna za instalację i utrzymanie bramek. Przypomniano tam również, że uruchamiane będą one, kiedy temperatura powietrza przekroczy 24 stopnie Celsjusza w cieniu. Godziny ich działania zależą od harmonogramu pracy ekip obsługujących urządzenia, jak wyjaśnił przedstawiciel spółki.
Prognozy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej na środę przewidywały temperatury dochodzące do 28 stopni Celsjusza w Białymstoku, co potwierdzało celowość uruchomienia bramek z mgiełką.