Decyzja o tym, że Białystok uzyskał uprawnienia do budowy hali widowiskowo-sportowej, jest już pewna, choć wciąż proces ten musi przejść przez etap uprawomocnienia. Negocjacje na temat nowego obiektu sportowego toczyły się przez ponad dziesięć lat, a teraz, z wydanym pozwoleniem na budowę, miasto jest gotowe do ogłoszenia przetargu.
Obiekt ma powstać na ulicy Ciołkowskiego i będzie mógł pomieścić ponad 6 tysięcy osób. W jednak trudności pojawiły się ze strony Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW). Skargi instytutu były główną przeszkodą w realizacji projektu, a spór dotyczył przede wszystkim odległości od stacji meteorologicznej.
W ciągu pierwszego miesiąca swojego urzędowania, nowy dyrektor IMGW zdecydował się na zniesienie tych stref ochronnych, które jak się okazało, były ustanowione z powodów politycznych – mówi Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku.
Jednakże według Sebastiana Putry, radnego z Białegostoku z partii Prawo i Sprawiedliwość, decyzja o budowie hali nie jest tak prosta jak mogłoby się wydawać. Istnieje szereg różnych ustaleń, które muszą być spełnione, a jednym z nich jest przeniesienie IMGW. Dlatego zdobycie pozwolenia na budowę to tylko początek drogi do realizacji projektu.