Wyróżniająca się niepowtarzalnością wystawa fotografii „Białystok tańczy”, autorstwa Andrzeja Górskiego, znalazła swoje miejsce w białostockim klubie Fama. Na ekspozycji zaprezentowane są prace wykonane starodawną techniką fotograficzną – mokrego kolodionu, której zastosowanie wymaga nie tylko pogłębionej wiedzy, ale i cierpliwości.
Mokry kolodion to jedna z pionierskich technik fotograficznych, która swój szczyt popularności osiągnęła w drugiej połowie XIX wieku. Jest daleka od współczesnej, masowej fotografii – jej zastosowanie jest skomplikowane i czasochłonne.
Fotograficzny aparat wykorzystywany przez Górskiego ma imponujące wymiary – długość pięćdziesięciu centymetrów. W jego wnętrzu mieści się szklana płyta o wymiarach dwadzieścia cztery na osiemnaście centymetrów. Do jej przygotowania używa się emulsji kolodionowej, czyli strzelniczej bawełny rozpuszczonej w eterze. Jak podkreśla twórca wystawy, dobra praktyka w tej technice umożliwia tworzeniu silniejszych więzi z fotografowanymi osobami. Dzięki temu, że zdjęcia są gotowe do odbioru zaledwie po dziesięciu minutach od zrobienia, artysta ma szansę na bieżąco omówić efekty swojej pracy z tancerzami, co wywołuje u nich duże zaangażowanie.