Do pożaru doszło w jednym z bloków na osiedlu komunalnym przy ulicy Barszczańskiej w Białymstoku. Straż pożarna zawiadomienie o całej sprawie otrzymała w środę, dnia 22 lutego wczesnym rankiem.
Pięć osób trafiło do szpitala
W wyniku pożaru, do którego doszło w bloku komunalnym, strażacy musieli ewakuować 44 osoby, a w tym troje dzieci. Niestety w wyniku podtrucia tlenkiem węgla na wskutek pożaru, do szpitala musiało trafić 5 osób. Jak udało się ustalić, głównym miejscem pożaru był boks w piwnicy.
Ewakuacja lokatorów była szybka i konieczna, ponieważ w wyniku pożaru nastąpiło spore zadymienie w dwupiętrowym bloku, który liczy aż osiem klatek schodowych. Strażacy wyprowadzali niektórych lokatorów z budynku przez klatkę schodową. Jednak aż 17 osób musiało zostać ewakuowanych z wykorzystaniem drabiny.
Pod blok komunalny od razu podstawiono autobus, w którym schronienie znaleźli lokatorzy. Musieli oni zaczekać na zakończenie działań przez strażaków. Na ten moment nie są znane przyczyny, które mogły doprowadzić do pożaru w komunalnym bloku mieszkalnym przy ulicy Barszczańskiej w Białymstoku.