W dniu poniedziałkowym, decyzją radnych z Białegostoku, został przyjęty do realizacji miejski program pilotażowy dotyczący procedury in vitro. Debata, która towarzyszyła temu procesowi, nie ograniczała się tylko do kwestii medycznych. Obok nich pojawiały się również argumenty o charakterze światopoglądowym. Projekt ma objąć osiem par i przewiduje wydatki z budżetu miasta na poziomie 50 tys. zł.
Program polityki zdrowotnej pod tytułem „Leczenie niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego dla mieszkańców miasta Białystok w latach 2023-2024 projekt obywatelski” uzyskał poparcie 15 radnych z Koalicji Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości. Dodatkowo za projektem zagłosowali obaj przedstawiciele Polski 2050 w radzie miasta. W głosowaniu wzięło udział także pięć osób (z klubów PiS i KO), które były przeciwnikami programu. Ciekawostką jest fakt, że siedmiu radnych zdecydowało się nie uczestniczyć w tym głosowaniu, wśród których trzech reprezentowało prawosławnych mieszkańców miasta.