Decyzja Ministerstwa Klimatu i Środowiska o wstrzymaniu pozyskiwania drewna na terenie około 60 tysięcy hektarów w regionie podlaskim wywołała szereg negatywnych reakcji. Zarzuty dotyczą braku konsultacji przed podjęciem decyzji, a także potencjalnych konsekwencji dla lokalnej gospodarki i funkcjonowania kilkunastu nadleśnictw. Dariusz Piontkowski, poseł Prawa i Sprawiedliwości z Podlasia, zdecydował się podjąć działania w tej sprawie, składając interpelację poselską.
Sprawa była omawiana podczas spotkania polityków PiS przed siedzibą Lasów Państwowych w Podlaskiem 5 lutego. Wówczas omówili swoje stanowisko na temat decyzji podjętej w styczniu przez minister środowiska i klimatu Paulinę Hennig-Kloskę.
Zaistniała sytuacja została określona przez posła Piontkowskiego jako „cios w podlaskie firmy” i „podważanie kompetencji leśników”. Poseł podkreślił, że decyzja, z którą nie zostali skonsultowani zainteresowani (w tym firmy, leśnicy i lokalna społeczność), będzie niosła za sobą poważne konsekwencje – zarówno gospodarcze, jak i społeczne.
Według przedsiębiorców, ograniczenia te mogą uniemożliwić firmom zajmującym się pozyskiwaniem drewna realizację kontraktów zawartych z nadleśnictwami. Dodatkowo, mogą wystąpić problemy z utrzymaniem obecnego poziomu zatrudnienia – wyjaśnia poseł Dariusz Piontkowski. Zauważył on, że w regionie istnieje kilkaset firm zajmujących się obróbką drewna i co najmniej kilkadziesiąt z nich może odczuć skutki tego ograniczenia, a setki osób mogą mieć problemy ze znalezieniem pracy. W związku z powyższym, poseł Piontkowski skierował interpelację poselską do minister środowiska i klimatu.