Podczas rutynowej kontroli w centrum Białegostoku, funkcjonariusze miejscowej patrolówki przyczynili się do aresztowania mężczyzny poszukiwanego przez sąd za kradzież z włamaniem. Chociaż początkowo zatrzymanie związane było z podejrzeniem spożywania alkoholu w miejscu publicznym, ostatecznie okazało się, że jeden z mężczyzn ma niezałatwione sprawy z prawem.
Zdarzenie miało miejsce tuż przed północą, kiedy to policjanci otrzymali zgłoszenie o grupie ludzi podejrzewanych o picie alkoholu w centrum miasta. Gdy tylko dotarli na miejsce, oficerowie z białostockiej patrolówki zauważyli kilka postaci stojących obok samochodu. Mimo że żaden z nich nie spożywał alkoholu, jeden z nich szybko przyciągnął uwagę policjantów.
Sprawdzenie mężczyzny w systemie policyjnym ujawniło, że 40-letni mężczyzna był poszukiwany przez sąd za kradzież z włamaniem i musi odbyć karę 1,5 roku pozbawienia wolności. Niestety dla niego, to spotkanie ze znajomymi skończyło się aresztowaniem i późniejszym przetransportowaniem do zakładu karnego.