Wśród fanów adrenaliny i sportów ekstremalnych, dirt jumping zyskuje coraz większą popularność. To niezwykle widowiskowa, dynamiczna dyscyplina rowerowa, która przyciąga miłośników dwóch kółek z całej Polski. Istotą tej formy aktywności jest wykonanie skoków i rozbudowanych ewolucji na rowerze w powietrzu. Na białostockim terenie Węglówka miały miejsce Ogólnopolskie Zawody Rowerowe, gdzie entuzjaści tego ekscytującego sportu pokazali swoje umiejętności.

Dirt jumping to jednak nie tylko zabawa, ale również sport wymagający odpowiedniej kondycji fizycznej, szybkiego refleksu oraz regularnego zaangażowania w treningi. Każda nieprzymuszona akcja może skutkować upadkiem, co sprawia, że jednoślad staje się narzędziem do zdobycia zarówno plejady fanów, jak i punktów sędziowskich przez zawodników.

Historię swojej przygody z dirt jumpingiem opowiedział Daniel Zawistowski, jeden z uczestników zawodów. Jego fascynacja tym sportem zaczęła się całkiem zwyczajnie – 16 lat temu obserwował chłopców, którzy skakali na rowerach na chodnik i stawali na przednim kole. Ten moment zainspirował go do treningów i konsekwentnego rozwijania swoich umiejętności rowerowych.

Różnorodność wiekowa uczestników zawodów była naprawdę imponująca. Dzieci i młodzież rywalizowały na czas w trzech kategoriach wiekowych, podczas gdy doświadczeni zawodnicy zostali oceniani za jakość wykonania skoków i akrobacji. W sumie, w zmaganiach Dirt Węgowa Jam wzięło udział około 60 pasjonatów dirt jumping.