Młody zawodnik, Mateusz Kowalski, który przeszedł w 2023 roku z Jagiellonii Białystok do Parmy, obecnie walczy o swoje miejsce w zawodowym futbolu. Mimo że na poziomie młodzieżowym prezentował się bardzo obiecująco, teraz czeka go nowe wyzwanie. Aby zwiększyć swoje szanse na regularne występy, Kowalski został wypożyczony do SC União Torreense, drużyny występującej w drugiej lidze portugalskiej. Tomasz Włodarczyk donosi, że ten ruch ma pomóc młodemu piłkarzowi w zdobyciu cennych minut na boisku.
Transfer do Parmy i początki w Primaverze
Kowalski, choć w polskiej Ekstraklasie rozegrał tylko dwanaście meczów, szybko przyciągnął uwagę kilku włoskich klubów. Ostatecznie wybrał Parmę, która wówczas rywalizowała w Serie B, a jego transfer opiewał na kwotę miliona euro. Początkowo rozpoczął grę w drużynie młodzieżowej, znanej jako Primavera, gdzie szybko zyskał uznanie za swoje umiejętności i potencjał.
Debiut i kontuzja
31 sierpnia 2024 roku Kowalski miał okazję zadebiutować w Serie A w meczu przeciwko Napoli. Był to ważny krok w jego karierze, jednak los miał inne plany. Krótko po swoim debiucie doznał poważnej kontuzji – zerwania więzadła – co wykluczyło go z gry na niemal 270 dni. To wydarzenie znacząco wpłynęło na jego rozwój i obecność na boisku.
Poszukiwania nowego klubu
Po długim okresie rehabilitacji, kluczowe stało się znalezienie dla Kowalskiego klubu, w którym mógłby regularnie grać i odbudować swoją formę. Początkowo rozważano kilka opcji, w tym austriacki Sturm Graz, a także drużyny z Danii i Holandii. Ostateczna decyzja padła jednak na wypożyczenie do portugalskiego SC União Torreense, co było dość niespodziewanym rozwiązaniem. Jak informuje Tomasz Włodarczyk, to miejsce ma być dla Kowalskiego szansą na regularne występy i rozwijanie swojego talentu.
Nowy początek w SC União Torreense
SC União Torreense od kilku lat z powodzeniem gra na drugoligowym poziomie w Portugalii. Dla Kowalskiego to możliwość nie tylko na odzyskanie formy, ale także na pokazanie się przed szeroką publicznością i być może przyciągnięcie uwagi większych klubów. Jego celem jest zdobycie cennych doświadczeń i udowodnienie swojej wartości na arenie międzynarodowej.
Mateusz Kowalski stoi przed szansą na nowy początek. Choć droga do stabilizacji w piłkarskim świecie nie jest łatwa, jego historia pokazuje, że determinacja i ciężka praca mogą przynieść wymierne efekty. Teraz pozostaje czekać na to, jak potoczy się jego kariera w Portugalii.
