Zdarzenie, w którym żołnierz pod wpływem alkoholu oddał strzały w kierunku samochodu cywilnego, miało miejsce w Mielniku. Te wcześniejsze nieformalne doniesienia zostały potwierdzone. Obecnie jest to przedmiotem śledztwa prowadzonego przez Żandarmerię Wojskową, która dąży do zrozumienia okoliczności tego incydentu.

Około godziny 15:30 doszło do strzelaniny. Pierwotne, niepotwierdzone informacje sugerowały, że sprawca był nietrzeźwy żołnierz. Podpułkownik Kamil Dołęzka, rzecznik prasowy operacji Bezpieczne Podlasie, potwierdził te informacje Polskiemu Radiu Białystok.

Rzecznik wyjaśnił, że sprawcą był żołnierz 3. Batalionu Strzelców Podhalańskich z Rzeszowa. Ten żołnierz opuścił obszar stacjonowania jednostki uzbrojony i oddał strzały w stronę cywilnego pojazdu. Inni żołnierze szybko go aresztowali. Potwierdzeniem tych doniesień była informacja, że sprawca był pod wpływem alkoholu.

Wstępne informacje sugerowały, że mógł to być żołnierz Wojsk Obrony Terytorialnej (WOT), ale rzecznik operacji zaprzeczył temu i podkreślił, że sprawca nie służył w WOT. Również na szczęście, nikt nie został ranny w tym incydencie.

Białostocki wydział Żandarmerii Wojskowej obecnie prowadzi śledztwo w tej sprawie.