W Białymstoku, na jednym z osiedli, doszło do kradzieży roweru. Zdarzenie miało miejsce w czerwcu, gdy właściciel pozostawił jednoślad bez zabezpieczeń przed sklepem. Rower, wyceniony na 8 tysięcy złotych, szybko zniknął z miejsca zdarzenia, co skłoniło właściciela do zgłoszenia kradzieży na policję.
Śledztwo i odzyskanie roweru
Policjanci przystąpili do działań operacyjnych, które przyniosły efekty już w lipcu. Dzięki skutecznie przeprowadzonemu śledztwu, funkcjonariusze zlokalizowali i odzyskali skradziony rower. Właściciel mógł odetchnąć z ulgą, gdyż jego własność wróciła do niego w nienaruszonym stanie.
Zatrzymanie sprawcy
Niecały miesiąc później, we wtorek, policja zatrzymała podejrzanego o kradzież. Okazał się nim 48-letni mieszkaniec Białegostoku. Sprawdzenie w policyjnych bazach danych ujawniło dodatkowo, że mężczyzna był poszukiwany do odbycia kary dwudniowego aresztu za wcześniejsze wykroczenie. Po zatrzymaniu, wobec podejrzanego zostały postawione zarzuty.
Konsekwencje prawne
Mężczyzna, któremu postawiono zarzut kradzieży, może teraz stanąć przed sądem. Zgodnie z polskim prawem, grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawa podkreśla, jak ważne jest zabezpieczanie swoich rzeczy oraz szybkie zgłaszanie kradzieży na policję, co zwiększa szanse na odzyskanie utraconych przedmiotów.
Źródło: KMP Białystok
