Włamywacz złapany na miejscu przestępstwa w Białymstoku

W spokojny wieczór na białostockim osiedlu Antoniuk doszło do próby włamania do samochodu, która zakończyła się szybką interwencją policji. Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku otrzymał zgłoszenie o podejrzanym mężczyźnie, który prawdopodobnie usiłował włamać się do jednego z pojazdów. Świadkowie wskazali, że przyjechał na miejsce luksusowym audi, co wzbudziło ich czujność.

Nietypowe zachowanie na parkingu

Zgodnie z relacjami świadków, mężczyzna wyszedł z samochodu i zbliżył się do zaparkowanego saaba. Następnie, bez większego wahania, rozbił szybę od strony kierowcy. Dzięki temu uzyskał dostęp do wnętrza pojazdu oraz możliwości otwarcia maski. Jego działania nie ograniczały się jednak do wnętrza saaba – szybko przystąpił do manipulacji przy silniku, co wzbudziło niepokój obserwatorów.

Szybka reakcja funkcjonariuszy

Policjanci, którzy natychmiast pojawili się na miejscu zdarzenia, zauważyli mężczyznę pochylonego nad otwartą maską samochodu. W momencie, gdy zorientował się w obecności funkcjonariuszy, podjął próbę ucieczki. Jednak po krótkim pościgu został zatrzymany i obezwładniony przez mundurowych.

Znalezisko przy zatrzymanym

Podczas przeszukania, policja odkryła przy mężczyźnie liczne narzędzia, w tym latarkę czołową, rękawice ochronne, a także różnorodne śrubokręty i klucze. Kluczowym odkryciem był wytrych, który jednoznacznie wskazywał na jego niecne zamiary. W audi, którym przyjechał, znajdowała się również skrzynka z narzędziami, co świadczyło o jego przygotowaniu do przestępczego procederu.

Ustalanie szczegółów zdarzenia

Po zbadaniu sytuacji okazało się, że podejrzany, 39-letni mieszkaniec powiatu łomżyńskiego, nie tylko zdołał rozbić szybę i otworzyć maskę, ale także odłączył akumulator i zdemontował osłonę silnika. Całe zajście zostało przerwane dzięki czujności świadków i szybkiej reakcji policji.

Konsekwencje prawne

Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Przed nim perspektywa procesu sądowego, który zdecyduje o jego dalszym losie. Za przestępstwo kradzieży z włamaniem grozi mu nawet do 10 lat więzienia. Obecnie trwa dochodzenie, które ma na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności zdarzenia i ewentualne powiązanie zatrzymanego z innymi podobnymi przestępstwami.

Źródło: KMP Białystok