W tragicznym odkryciu ciała 53-letniej kobiety doszło we wtorkowy dzień, 17 października, w jednym z mieszkań na ulicy Bydgoskiej w Suwałkach. Nieoficjalne informacje donoszą, że na ciele kobiety widoczna była rana postrzałowa. Na miejscu natychmiastowe działania podejmują służby policyjne oraz prokuratura, których głównym celem jest dokładne ustalenie okoliczności zaistniałej tragedii.
Krystyna Szóstka, prokurator rejonowy, w rozmowie z Radiem Białystok podkreśliła, że różne scenariusze okoliczności śmierci są obecnie brane pod uwagę. Dokładny powód śmierci kobiety ma wyjaśnić sekcja zwłok. Zadaniem śledczych jest jak najszybsze odkrycie motywu i mechanizmu zbrodni, dlatego dalsze czynności mogą potrwać jeszcze wiele godzin.
Mimo że nie zostało to oficjalnie potwierdzone przez prokuraturę, zdaniem niektórych mieszkańców partner 53-latki mógł być osobą odpowiedzialną za jej śmierć. W tle spekulacji pojawia się informacja, że kobieta planowała zakończyć związek, co mogło prowadzić do tragedii. W okolicach miejsca zdarzenia słyszano również strzały.
Iza Kosakowska, dziennikarka Polskiego Radia Białystok obecna na miejscu, potwierdziła, że sytuacja jest już pod kontrolą. Mimo to, jak stwierdza rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa, wciąż trwają czynności mające na celu schwytanie sprawcy tej zbrodni. Szerzej na ten temat można będzie się wypowiedzieć dopiero w najbliższych dniach.