Prokuratorzy z Białegostoku wysunęli oskarżenia wobec dwóch mężczyzn powiązanych z niepokojącym incydentem, który miał miejsce w miejscowości Łapy. Znienacka, przy użyciu siły, zabrali oni z rąk matki jej 5-letnią córkę. Wśród zatrzymanych znalazł się ojciec dziewczynki, który został schwytany na granicy niemieckiej, a na co dzień rezyduje we Francji.
Podinspektor Tomasz Krupa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku podaje relację ze zdarzenia. Powołując się na informacje przekazane przez zrozpaczoną matkę, stwierdził, że jej córka została brutalnie odebrana. Drugim podejrzanym jest przyjaciel ojca dziewczynki. Po porwaniu, obaj mężczyźni wsiedli do pojazdu z dzieckiem na pokładzie i odjechali.
Zarówno dwóch podejrzanych jak i pięciolatkę namierzono w odległości około kilometra od przejścia granicznego w Zgorzelcu. Obydwaj mężczyźni są obywatelami Francji i zostali postawieni w stan oskarżenia za uprowadzenie. W przypadku udowodnienia winy, grozi im kara do trzech lat pozbawienia wolności.