Proces oskarżonych o śmiertelne pobicie w Białymstoku

W czwartek, mimo zmiany składu orzekającego na pięcioosobowy, Sąd Okręgowy w Białymstoku nie mógł rozpocząć od nowa procesu dotyczącego trzech mężczyzn. Ci stoją przed sądem oskarżeni o udział w brutalnym pobiciu, które zakończyło się śmiercią ofiary – ich znajomego. Jeden z oskarżonych postanowił dokonać zmiany – zarówno strategii obronnej, jak i swojego prawnika.

Incydent, który jest przedmiotem zainteresowania sądu, miał miejsce rok temu na terenie jednej z łąk przy ulicy Kluka w Białymstoku. Na podstawie analizy obrażeń na ciele zmarłego, wydaje się, że napastnicy używali różnych przedmiotów, w tym młotka, do ataku na mężczyznę. Ofiara była bita tak długo, aż straciła przytomność. Trzech podejrzanych o tę brutalną napaść zostało zidentyfikowanych przez policjantów prowadzących dochodzenie.

Pierwszy z nich został aresztowany w sądzie w Ostrołęce, w województwie mazowieckim, gdzie był już sądzony w sprawie dotyczącej zorganizowanej działalności narkotykowej. Dwa pozostałe aresztowania miały miejsce na terenie Białegostoku.

Opis zawarty w akcie oskarżenia jest przerażający: po tym, jak ofiara została brutalnie pobita i upadła, była kopana po głowie oraz duszona do momentu utraty przytomności. Sprawcy używali także młotka do zadawania uderzeń ostrą częścią służącą do wyjmowania gwoździ – między innymi w kolana ofiary. Przyczyną śmierci były obrażenia wewnętrzne oraz urazy głowy.

Podłożem konfliktu, który doprowadził do brutalnej napaści, były stare waśnie między sprawcami a ofiarą. Konkretnie chodziło o to, że kilka lat wcześniej ofiara rozpowszechniała zdjęcia jednego z oskarżonych, którego wcześniej pobito, opatrując je obraźliwymi komentarzami skierowanymi przeciw niemu.