Po raz pierwszy leciwiej już historii, miasto Białystok zdecydowało się na korzystanie z usług lokalnej spółki komunalnej w zakresie zaopatrzenia miejskich instytucji w energię elektryczną. Wybór padł na Przedsiębiorstwo Usługowo-Handlowo-Produkcyjne LECH, które wygrało przetarg na dostęp do sieci energetycznej dla Urzędu Miejskiego, jednostek organizacyjnych miasta oraz innych podmiotów. Oferta przedsiębiorstwa okazała się najtańsza – wyniosła ona 26,9 mln zł.

Proces przetargowy podzielono na dwie części. Pierwsza obejmowała miejskie instytucje Białegostoku. Druga część natomiast dotyczyła obiektów wskazanych przez dziewięć gmin tworzących tzw. obwarzanek białostocki.

Zgodnie z informacjami udzielonymi przez dyrektora Biura Zarządzania Efektywnością Energetyczną Urzędu Miejskiego w Białymstoku, Karola Reńko, kwota przeznaczona na realizację zamówienia wynosiła 37 777 599,82 zł. Podczas gdy dla części I wiązało się to z kwotą 29 573 549,55 zł brutto, dla części II – z kwotą 8 204 050,37 zł brutto.

W pierwszej części przetargu udział wzięły cztery firmy. Najtańszą ofertę przedstawiła firma PUHP LECH, który była o 3 mln zł tańsza niż propozycja Energii Obrót. Ta ostatnia jednak zaoferowała najniższą cenę za dostarczenie energii elektrycznej do gmin sąsiadujących z Białymstokiem. Koszt wyniósł 8 037 074,86 zł. PUHP LECH nie wysunął swojej oferty w tej części, natomiast zaoferował dostarczenie energii do miasta Białystok i jego instytucji za kwotę 26 903 623,02 zł.

Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku podkreślił, że dzięki takim decyzjom oszczędności dla budżetu miasta mogą wynieść co najmniej 3 mln zł. Wyraził również swoje zadowolenie z faktu, że Białystok jako jednostka samorządu terytorialnego dąży do samowystarczalności w zakresie zaopatrzenia w energię elektryczną.