Młody mężczyzna z Białegostoku aresztowany na trzy miesiące pod zarzutem rozboju

Mieszkaniec Białegostoku, który jest podejrzany o przestępstwo rozboju, został umieszczony w areszcie na trzy miesiące. Mężczyzna najpierw zaatakował swoją ofiarę, następnie odebrał jej telefon komórkowy. W chwili zatrzymania był w towarzystwie kobiety, przy której znaleziono substancje narkotyczne.

Na wstępie października, 36-letni białostoczanin zgłosił się do funkcjonariuszy z białostockiej „czwórki”, informując o incydencie rozboju. W czasie przechodzenia obok jednego z bloków, został napadnięty przez młodego mężczyznę. Napastnik uderzył go w głowę pięścią i zabrał mu telefon, po czym uciekł z miejsca zdarzenia. Sprawą zajęli się detektywi z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku we współpracy z funkcjonariuszami Komendy Wojewódzkiej.

– Policjanci ustalili personalia sprawcy oraz miejsce, w którym przebywał, pomimo braku stałego adresu zameldowania. W pokoju wynajmowanym na dobę przez 19-letniego mieszkańca Białegostoku, znaleziono skradziony telefon oraz narkotyki, które należały do 18-letniej kobiety, towarzyszącej mu w pokoju. Pierwsze testy wykazały, że były to niewielkie ilości amfetaminy i marihuany – informuje rzecznik prasowy KMP w Białymstoku.

Obie osoby zostały zatrzymane. Młoda kobieta usłyszała zarzut posiadania narkotyków, za co może jej grozić kara do trzech lat pozbawienia wolności. Mężczyzna natomiast, już następnego dnia został przekazany do Prokuratury Rejonowej Białystok – Południe, gdzie prokurator zarzucający mu rozbój złożył wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. Sąd zgodził się na prośbę prokuratora i mężczyzna został umieszczony w areszcie na trzy miesiące. Za rozbój może mu grozić kara do piętnastu lat pozbawienia wolności.