W ostatnich dniach Supraśl, znana miejscowość turystyczna na Podlasiu, zmaga się z problemem związanym z jakością wody w rzece, która jest popularnym miejscem rekreacji. Władze lokalne zdecydowały się na zamknięcie miejskiego kąpieliska, co jest konsekwencją wykrycia niebezpiecznego poziomu zanieczyszczeń bakteryjnych. To wydarzenie wywołało wiele pytań i obaw wśród mieszkańców oraz turystów.
Decyzja o zamknięciu kąpieliska i jej tło
Decyzja o zamknięciu kąpieliska w Supraślu zapadła po uzyskaniu wyników badań jakości wody, przeprowadzonych 4 sierpnia przez Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Białymstoku. Wyniki te wykazały przekroczenie dopuszczalnych norm bakteryjnych, co stanowi bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia użytkowników kąpieliska.
Wczesne działania prewencyjne
Wcześniejsze obserwacje z 2 sierpnia, dotyczące zmiany koloru wody w rzece Supraśl, skłoniły władze gminy do podjęcia kroków prewencyjnych. Natychmiastowe zamknięcie kąpieliska i wywieszenie czerwonej flagi były działaniami mającymi na celu zapobieganie potencjalnym zagrożeniom zdrowotnym.
Ostrzeżenia i apele o interwencję
5 sierpnia spółka Wodociągi Białostockie zwróciła się z apelem do władz wojewódzkich i lokalnych, podkreślając drastyczne pogorszenie jakości wody w Supraśli. Pismo zwróciło uwagę na możliwe przyczyny tej sytuacji, takie jak punktowy dopływ zanieczyszczeń organicznych oraz trwająca modernizacja oczyszczalni ścieków w pobliskim Michałowie.
Kontrola i zabezpieczenia
Gmina Supraśl zapewnia, że regularnie monitoruje sytuację, stawiając na pierwszym miejscu ochronę zdrowia ludzi korzystających z kąpieliska. Miejsce to pozostanie zamknięte do czasu, aż stan wody zostanie unormowany i spełni wszystkie wymagane normy sanitarne.
Władze gminy zobowiązały się do informowania mieszkańców oraz turystów o wszelkich zmianach i wynikach kolejnych badań na bieżąco. Do tego czasu wszyscy są proszeni o unikanie kąpieli w rzece i zachowanie szczególnej ostrożności.
