Jagiellonia Białystok nie zdołała zgarnąć pełnej puli punktów w meczu z Piastem Gliwice

Pomimo wysiłków piłkarzy, zespół Jagiellonii Białystok nie potrafił zdobyć kompletu punktów podczas ligowego starcia z Piastem Gliwice. Spotkanie zakończyło się wynikiem remisowym 1:1 i wpłynęło na spadek Żółto-Czerwonych do trzeciego miejsca w klasyfikacji generalnej Ekstraklasy.

Wydawało się, że liderowanie w meczu, które Jagiellonia przejęła w 22. minucie dzięki strzeleniu bramki przez Norberta Wojtuszka, przyniesie ostateczne zwycięstwo. Jednak na przeszkodzie stanął Thierry Gale z Piasta, który wyrównał wynik w 62. minucie spotkania. W pierwszej chwili, główny sędzia z Japonii, Yusuke Araki, wskazał pozycję spaloną, jednak po konsultacjach z VAR, decyzja ta została zmieniona i bramka została uznana za prawidłową.

Trener Jagiellonii Białystok, Adrian Siemieniec wyraził rozczarowanie wynikiem meczu. Stwierdził, że drużyna miała możliwość zwycięstwa, ale nie zdołała tego osiągnąć. Porażka w takich okolicznościach była dla niego trudna do zaakceptowania. Podkreślił, że teraz drużyna musi skupić się na kolejnych spotkaniach w europejskich rozgrywkach z silnym rywalem oraz na prestiżowym starciu przy Łazienkowskiej.

Harmonogram Jagiellonii Białystok jest napięty – mecz co trzy dni. Najbliżej zespół ma pojedynek w Sewilli z Real Betis, który odbędzie się w czwartek (10.04) i będzie to ćwierćfinał Ligi Konferencji. Następnie w niedzielę (13.04) piłkarze zmierzą się w lidze z Legią Warszawa, a tydzień później, w kolejny czwartek (17.04), odbędzie się rewanż z drużyną Real Betis.