Czasem zdarzają się sytuacje, które trudno skomentować – senior wyjechał na boisko i rozpoczął się drift. Jak można było usłyszeć, nie miał on złych zamiarów.
Przykład braku wyobraźni
Zacznijmy od lokalizacji – wszystko działo się w Długoborzu (wieś znajdująca się w powiecie zambrowskim). Starszy mężczyzna chciał sprawdzić, jak samochód będzie sprawować się po naprawie. Nie ma w tym nic złego, ale boisko to raczej niezbyt dobre miejsce, prawda? Ważne jest też to, że sprawowanie się po naprawie to temat, który pojawił się po przybyciu policjantek. Co więcej, nie chodzi w tym momencie o efekt patrolu – dyżurny otrzymał zgłoszenie dotyczące niszczenia murawy. Istotne jest również to, że przybyłe na miejsce policjantki miały do czynienia z samochodem, który zakopał się w ziemi.
Rzecz jasna nie mogło obejść się bez strat – wiemy tyle, że straty wyceniono na 500 zł. Trzeba też pamiętać o tym, że wycena strat nie kończy sprawy – mężczyzna będzie musiał tłumaczyć się przed sądem (chodzi o umyślne zniszczenie murawy).