Mieszkańcy Białystoku, zwłaszcza z osiedla Białostoczek, doświadczają znacznych problemów z dostępem do wody. W niektórych domach stwierdzono całkowity brak wody, podczas gdy inne doświadczyły spadku ciśnienia. To nie przynosi ulgi mieszkańcom, którzy muszą borykać się z tymi niewygodami.

Już od rana zmuszeni byli oni do radzenia sobie bez dostępu do wody. Nieliczni twierdzili, że mieli zapasy zgromadzone w butelkach czy czajnikach, które pozwoliły im na wykonanie podstawowych czynności takich jak mycie czy przygotowywanie porannej herbaty lub kawy.

Oficjalnym źródłem informacji na ten temat jest rzecznik Wodociągów Białostockich, Krzysztof Kita, który udzielił wywiadu dla Polskiego Radia Białystok. W rozmowie poinformował, że awaria jednej z głównych magistrali wodociągowych jest przyczyną problemu. To właśnie ta awaria doprowadziła do zakłócenia dostaw wody do różnych części miasta.

Podczas nocy, niektórzy mieszkańcy byli zmuszeni do radzenia sobie ze spadkiem ciśnienia wody lub jej całkowitym brakiem. Na szczęście, dla większości z nich sytuacja poprawiła się rano. Niemniej jednak, poważne problemy dalej dotyczą mieszkańców bloków przy ulicy Radzymińskiej 5, 7 i 9, gdzie wciąż nie ma dostępu do wody.