Na Mszę Wigilijną w Białymstoku, abp Józef Guzdek przemówił do wiernych ze szczególnym apelem o otwartość serca na drugiego człowieka i bycie świadkiem Bożego miłosierdzia w dzisiejszym świecie. „Niech nasza postawa będzie pomocą dla każdego, kto pragnie wrócić do domu Ojca. Zamiast osądzać, oferujmy pomocną dłoń, pokazując drogę do spotkania z Bogiem (…). Strzeżmy, aby nasze życie stało się otwartymi drzwiami dla każdego, kto szuka Boga i pragnie odnaleźć nadzieję za naszym pośrednictwem” – wezwał, nawiązując do Roku Jubileuszowego ogłoszonego przez papieża Franciszka.

Początek liturgii upamiętniony został poprzez symboliczną procesję, podczas której diakon wniósł figurkę Dzieciątka Jezus i umieścił ją w żłóbku, obok figurek Marii, Józefa, pasterzy oraz zwierząt.

Podczas homilii metropolita białostocki skierował uwagę wiernych na to, że wydarzenia sprzed dwóch tysięcy lat miały miejsce na peryferiach ówczesnej cywilizacji. „Bóg zaskoczył człowieka wybierając miejsce oraz okoliczności narodzenia swojego Syna. W ten sposób pokazał, że pragnie dotrzeć do każdego człowieka. Przywołał do pamięci, że Jego dążeniem jest ocalenie słabych i biednych, grzesznych i marginalizowanych, tych, którzy znajdują się na marginesie społeczeństwa” – przekazał.