Wydaje się, że istnieje pewien problem, który dotyczy młodych mieszkańców Białegostoku. Wydaje się, że coraz więcej z nich decyduje się na podjęcie nauki w innych miastach. W odpowiedzi na ten trend, Fundacja Białystok DziałaMY zainicjowała debatę, która miała miejsce w trakcie II Kongresu Samorządów Uczniowskich. Celem tej dyskusji było ustalenie przyczyn takiego stanu rzeczy oraz znalezienie rozwiązań, które mogłyby skłonić młodzież do pozostania w stolicy regionu lub powrotu do niej po ukończeniu studiów.
Debata zgromadziła nie tylko młodych ludzi z Białegostoku, lecz także troje rektorów z największych podlaskich uczelni oraz prezydenta miasta. To okazja dla młodzieży, aby otwarcie wyrazić swoje odczucia i potrzeby dotyczące życia w Białymstoku.
Jednym z głosów należał do Amelii Łukszy, uczennicy III Liceum Ogólnokształcącego w Białymstoku i młodzieżowej radnej tego miasta. W jej opinii, coś, czego brakuje w Białymstoku, to większa otwartość na potrzeby młodych ludzi. Wskazała ona na chęć angażowania się w różne wydarzenia i działania na rzecz swojego miasta. Amelia podkreśliła, że młodzi ludzie również chcą zostać w Białymstoku i przyczynić się do jego rozwoju.