Koszykarze z Enea Żubrów Chorten Białystok doświadczyli swojej pierwszej straty w drugiej lidze, kiedy to zostali pokonani przez Energę Basket Warszawa na terenie przeciwnika. Wynik spotkania zakończył się na 82:105 korzyść warszawiaków. Tym samym, drużyna pod kierownictwem trenera Krzysztofa Kalinowskiego utraciła pozycję lidera ligi.

Mecz rozpoczął się od wyraźnej przewagi białostoczan. Po strzale za trzy punkty ze strony Pawła Śpicy, Żubry przodowały wynikiem 9:3. Mimo że gospodarze zdobyli niezbędne punkty, by doprowadzić do remisu 11:11, zawodnicy z Białegostoku szybko odzyskali prowadzenie. W siódmej minucie gry, Krystian Tyszka skutecznie wykorzystał rzut wolny, co dało rezultat 23:14. Niestety, pod koniec pierwszej kwarty koszykarze Żubrów grali nieskutecznie, co skrzętnie wykorzystali rywale doprowadzając do remisu 25:25.

W drugim kwadransie spotkania Energa zdobyła przewagę. W 17 minucie prowadzili 40:33, a do przerwy utrzymanie przewagi zaowocowało wynikiem 48:43.

W trakcie drugiej połowy gry, gospodarze byli bardziej agresywni i skuteczni w ataku. Wyjątkowo dobrze spisał się Mateusz Bryniarski, który był jednym z najbardziej widocznych graczy gospodarzy. Przed ostatnim kwadrantem gry, Energa Basket prowadziła 74:61. Ostatecznie, ostatnie 10 minut spotkania zakończyło się na korzyść gospodarzy 31:21, co zaowocowało ogólnym wynikiem meczu na rzecz Energii Basket Warszawa 105:82.